poniedziałek, 31 października 2016

Odzyskać wolność ducha

 "Stańcie się świadomi że Bóg żyje w Was,

że Bóg działa w Waszych Sercach,
że Bóg wylewa się z Was niczym niewyczerpalne
Źródło prawdy, Szczęścia i Miłości.

Stańcie się świadomi tego że w Was jest wszystko.
Świat zewnętrznych zjawisk jest czystą Iluzją.

Ja Jestem Archanioł GABRIEL.

W Jedności Boga spełnia się Przemiana na tym Świecie.
Ludzkość orientuje się na nowo i justuje się na Boga.
Światło Nieba jest wszechobecne.

A mimo to wielu Ludzi nie postrzega samych siebie
ani nie czują ani nie doświadczają oni bliskości tych
boskich promieni. Ich Istota pozostaje niedotknięta
ponieważ nie dopuszcza tego dotknięcia.

A więc jakie trzeba spełnić warunki aby być dźwiganym
przez boskie Światło i aby zostać wypełnionym
przez duchowe Światło Centralnego Słońca?
Poprzez co ta Rzeczywistość staje się realnością
w Życiu Człowieka? Kiedy Dusza zostaje zalana
Światłem Nieba i przeniknięta zostaje Miłością Boga?

ŚWIATŁO CENTRALNEGO SŁOŃCA

1. Duchowe Światło Centralnego Słońca osiąga Ciebie
gdy tylko stajesz się świadomym że jesteś otoczony
niebiańskimi Manifestacjami. Ten kto zaprzecza Niebu,
ten kto swoją Świadomość wciska w ciasne granice
tego Matriksa pozostaje nie dotknięty boskim Światłem
ponieważ wyklucza dla siebie samego Istotę tego Człowieka.

2. Duchowe Światło Centralnego Słońca osiąga Ciebie gdy
ruszasz do działania z czystymi Intencjami, gdy działasz
z dala od ścieżki Ciemności i gdy Twoje wewnętrzne
wyjustowanie jest szlachetne a nie zepsute bo dominuje EGO.

3. Duchowe Światło Centralnego Słońca osiąga Ciebie
gdy poprosisz je w Twoją obecność, jeśli przyciągasz to
magnetycznie bo Wszechświat jest magnetyzmem, jest Wibracją
i Siłą w której Istoty i Tworzenia się przyciągają lub odpychają.

Znaczącym jest abyś pojął siebie samego
jako wszystkowiedzącą, wszechobecną Świadomość.
Znaczącym jest abyś pokonał ograniczone ziemskie pojmowanie
i abyś poprzez swoją Świadomość rozszerzył się daleko ponad
Horyzont Świata.

KLUCZEM JEST ŚWIADOMOŚĆ

Wiele Wydarzeń tego Czasu posiada Siłę by odciągnąć
Człowieka od samego siebie i całkowicie od Szlaku Światła.
Jednak te Wydarzenia i Energie które tak działają
nie wywierają żadnego wpływu na Człowieka który wyjustował się
świadomie na boskie Światło albowiem zaprawdę:

Niezależnie od tego jak Ciemne Siły manipulują Duchem
Człowieka są one bezsilne gdy tylko Człowiek osiągnął
stałe połączenie z boskim Światłem.

Bóg jest Rozwiązaniem!
Bóg i boskie Światło są zawsze Rozwiązaniem!
Dziś i tutaj bezpośrednie połączenie Człowieka z Bogiem
jest poświadczone albowiem zaprawdę:

Między Bogiem a Człowiekiem istnieje nieprzerwalne połączenie:
Srebrny Sznur Życia. Dojrzała Dusza wie o tym.
Jeszcze niedojrzała Dusza wyrzeka się tego lecz mimo tego
aż do pożegnania się z tym Światem pozostaje połączona nim
ze Źródłem.

Przebudzona Świadomość czyni tą różnicę i jest ona Kluczem
do Bram Nieba. Świadomość kreuje Cuda, tworzy Stany które
pozostają obce dla nieświadomego Człowieka.
Albowiem ten kto jest świadom tych Praw nieustannie komunikuje
z Wyższym JA poprzez co jest przez nie wspomagany i kierowany
do dalszych kroków Rozpoznania.
Podczas gdy nieświadomi utrzymywani są przy Życiu dzięki
Srebrnemu Sznurowi bez bycia prawdziwie żywym, Ci Przebudzeni
już na tym Świecie cieszą się swoją nieśmiertelnością.

Wzrost możliwy jest zawsze poprzez Świadomość
i blokowany zawsze jest poprzez niedobór Świadomości.

Tak więc dziś wybitne znaczenie ma to abyście cały czas,
całkowicie i w pełni świadomie pozostawali w połączeniu
ze Źródłem Źródeł

Przez co jest to osiągane?

A. Przez powtarzanie Imienia Boga
B. Przez Życie definiowane prawymi i czystymi Intencjami
C. Przez codzienną, wspólną pracę z Wyższym JA, z Archaniołami
z Mistrzami Wniebowstąpionymi i Wysokimi Istotami Światła Bytu

ZNACZENIE WŁASNEJ WIBRACJI

Bezbożność jest największą pomyłką Istoty, jest przeszkodą
która trzyma Człowieka na gruncie Świata 3D, podczas gdy
połączenie z Bogiem przynosi ochronę, oznacza błogosławieństwo
i zaprawdę dodaje Człowiekowi skrzydeł.
Uwewnętrznijcie tą oto Prawdę:

Każda manipulacja Ciemnych Sił pozostaje bezskuteczna
u całkowicie świadomego Człowieka! Taki Człowiek jest chroniony
swoim Światłem które z niego wypływa i z niego wychodzi.
Wszystkie ciemne Pola Wibracyjne napotykajcie bez Strachu
i w świadomości że możecie je pokonać swoją własną Wibracją
– wtedy uczynione jest wszystko.

Stosujcie pomocne środki, Narzędzia i symbole ze Światła
abyście również wtedy gdy na krótki moment stracicie
podstawową boską Wibrację mogli rozpoznać obce przejęcia
i abyście mogli je usunąć.

Wolność na tym Świecie musi być codziennie zdobywana na nowo
i nikomu nie wpada ona sama do rąk.

Trzymajcie się zawsze Boga a jest Wam wszystko dane:
ochrona, Siła, bezpieczeństwo, mądrość, Dobro i Siła Rozróżniania.
Zwycięża Miłość, Światło triumfuje nad Królestwem Cienia
i w obliczu teraz wyładowujących się Wydarzeń tym bardziej
znaczącym jest wskazanie na to tutaj opisane byście nigdy
nie stracili odwagi i abyście poprzez połączenie z Bogiem
nawigowali bezpiecznie przez Czas i Przestrzeń aż do ostatniego
wszystkich Dni.

Ja Jestem Aniołem Zwiastowania, Siłą Boga która wzmacnia Ludzi
aż powrócą oni do Światła z którego kiedyś wyszli.

Czasu do ukończenia Waszych Żyć
i do powrotu do Światła jest mało!

SUREIJA OM ISTHAR OM

Ja Jestem
Archanioł GABRIEL"

piątek, 28 października 2016

Odcienie umysłu w cieniu cywilizacji ludzkiej

Wojna rządzi się swoimi zasadami. Głównie jedną - tą, że na wojnie żadnych zasad nie ma. Zanikają zasady walki, zasady honoru, zasady człowieczeństwa. Każda jednostka za wszelką cenę dąży do zaspokojenia swoich potrzeb niejednokrotnie - bez pretensji do własnej osoby - kosztem cudzym. Trzeba się z tym liczyć, trzeba obrać każdy odcień psychiki ludzkiej, by potem się nie zdziwić. Mnie nie dziwi to ani trochę. Umysł ludzki jest niesamowicie plastycznym organem. Wystarczy wcisnąć go w ramy, które są dyktowane przez zewnętrzne okoliczności. W przypadku wojny ramy napierają tak mocno, że zmiana następuje z dnia na dzień. Z dnia na dzień okoliczności wyciskają coraz to większe ilości nienawiści, która coraz to widoczniej wylewa się na zewnątrz. Warto o tym pamiętać, ale przy tym nie powinno się nigdy przestać wierzyć w bezinteresowną miłość, bo ludzie potrafią być demonami, ale anioły również stąpają na naszej ziemi.

W trakcie czytania: Gustaw Herling-Grudziński "Inny Świat"

niedziela, 23 października 2016

Spójrz w końcu

"Spójrz, światło jest na świecie, wystarczy tylko je studiować, badać i otworzyć się na nie. Wtedy zobaczysz, że wszystko, co otacza sferę, w której żyją ludzie, jest kosmiczną miłością. Pojmiesz, że uniwersalna miłość jest osnową Wszechświata. Stopniowo zobaczysz, że wszędzie, gdzie przestrzegane są boskie prawa, błyszczą i promieniują radość, błogość i szczęście. Dostrzeżesz ową miłość w zorzy porannej i wieczornej, odczujesz ją w cieple i świetle słonecznych promieni. Zobaczysz ją wiosną w dywanie kwiatów i w nowo rozwiniętych listkach. Poczujesz ją w pachnącym, orzeźwiającym letnim deszczu. A w baśniowej grze pomiędzy światłem dnia a mrokiem letniej nocy doznasz bliskości Boga. Nawet w środku mrocznej i mroźnej zimy będziesz mógł zobaczyć miłość w grze światła mieniącego się w kryształkach płatków śniegu i w kwiatkach mrozu na okiennej szybie. A gdy dzięki nim otworzysz swój umysł, spostrzeżesz kosmiczną miłość w fundamentalnym cyklu życia, który czyni wieczność czymś przemijającym, a to, co przemija, wiecznością. Twój umysł stanie się jednym z tą miłością, a ty, poprzez swoje emocje, myśli i uczynki, przekażesz ją innym."

http://kosmologia.info/glod-milosci-u-ludzi/

wtorek, 18 października 2016

Wyjdź z klatki

Mądrością jest nie mieć żadnych przekonań i składać się z ciągłych wątpliwości. Człowiek całe życie dążąc do zapełnienia skarbnicy wiedzy zapomina, że wszystko, co widzi jest obrazem subiektywnym i wytworem ludzkiego, ograniczonego w możliwościach pojmowania rozumu. Także myślę, że nie warto dążyć do poznania i zapamiętania wszystkich spraw opartych na ludzkich interpretacjach świata w tak wielkim stopniu, jak do poznania nowych obszarów własnej abstrakcji i wyobcowanej interpretacji. Abstrakcja zawsze jest świeżością, która wychodzi poza granice ludzkich ograniczeń. Wychodząc z założenia, że powszechne pojęcie duszy ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, jestem pełen wiary, że tam, za wyżej wspomnianymi granicami, o stokroć nam bliżej do manifestacji "tańca" naszej duszy, niż będąc zamkniętym w klatce jakichkolwiek przekonań.



sobota, 15 października 2016

Czy to nie obłęd?

Jednym z największych problemów odkrywania prawdy na temat naszej egzystencji i miejsca, w którym się znajdujemy jest to, że po odnalezieniu pewnej informacji, po której czujemy małą, wewnętrzną rewolucję, spoczywamy na laurach odnosząc wrażenie, że znaleźliśmy sposób na nasze życie. Dopiero po jakimś czasie budzimy się z ręką w nocniku, najczęściej po sytuacji, w której coś porządnie spieprzyliśmy, orientując się, że nasz rzekomy przepis na życie jest jedynie kroplą w oceanie wiedzy, która z większej perspektywy nie jest w stanie nauczyć nas szczęśliwego życia. I znów przeżywamy sztorm w środku, wiele spraw wymyka się spod kontroli, by zaczerpnąć kolejnej kropli w morzu. Kolejnej kropli, która sprawia nam niemałą iluzję. Obawiam się, że tak wygląda całe nasze życie, o ile jakimś cudem uda nam się uwolnić spod zatopienia życiem automatycznym. O ile w przyszłości mamy nadal siły i chęci, by zatrzymać się choć na chwilę i doznać rewolucji. Kropla do kropli... Ale czy ktokolwiek na tym świecie zdołał zebrać tyle kropli, by stwierdzić bez zawahania, że może spokojnie umrzeć i że wygrał tę walkę? Czy jest w ogóle sens walki, czy to również toczy się jedynie w naszym umyśle? Nie potrafię odróżnić uczucia umysłu od uczucia duszy. Nie wiem czy da się to odróżnić. Odnoszę wrażenie, że projekcje umysłu potrafią sprawić ludziom uczucie spotkania się z większą energią niż pochodzącą ze świata materialnego, tego się bardzo boję. Boję się, że całe życie walczymy z czymś, co nie istniało nigdy. Z kolei bez tej walki nie czułbym niczego, co dawałoby mi satysfakcję z egzystencji. Jeżeli to wszystko to hologramy umysłu, to taką sytuację nazywa się obłędem. Boję się braku sensu.


czwartek, 13 października 2016

Świadectwo zaufania

Trzeba być ze sobą szczerym. W żadnym momencie wszechświat nie przymknie na nas oczu, tak, jak robi to nasz umysł. Możesz przestać myśleć, na chwilę zatracić siebie, ale nie sprawi to, że prawa uniwersalne zapadną na tą chwilę w śpiączkę. W śpiączkę zapada jedynie twoja świadomość. A uniwersum bacznie się temu przygląda, notując to wszystko, co czynisz, i widząc twoje chwilowe omdlenia stwierdza, że w takim stanie nie jesteś jeszcze gotowy, by iść dalej. Zatem zasypiaj ile chcesz, udawaj, że nic cię nie dotyczy, ale czy to nie jest dwulicowość i hipokryzja? Dostosowywanie praw wszechświata do własnej sytuacji ukazuje siłę twojej wiary i inteligencję duchową, obnaża bezlitośnie szczerość twoich intencji, a raczej jej brak. Zgadza się, Bóg pozwala ci dotykać najgorszych zakamarków własnego wnętrza, ale nigdy nie zasłania oczów dłońmi mówiąc, że dziś jesteś bez konsekwencji - daje ci wolną wolę. Konsekwencje są zawsze. Każdy najmniejszy krok ma swoje skutki. Mieć dobre intencje i być świadomością duchową to znaczy mieć świadomość przyczynowo-skutkowych zależności. Zamykając oczy oddalasz się od świadomości, wręcz odpychasz ją od siebie, uciekając wciąż od problemu. Ale on tu zostanie dopóki się z nim nie zmierzysz i pozostanie tu do końca, mówiąc wszechświatowi, że dziś jeszcze nie dorosłeś do kolejnego kroku. Także czy ty zaufałbyś komuś, kto nadużywa twojej cierpliwości i dostosowuje prawa relacji do swoich aktualnych potrzeb, sprawiając, że prawa te stają się nic nie warte? W takim razie ile warta jest ta relacja? Wszystko zależy od ciebie.